wtorek, 6 października 2015

BABKA CZEKOLADOWA Z HERBATĄ

                                    

                                   

Typowo jesienne klimaty maja już nadejść w najbliższy weekend. Powoli herbata staje się moim przyjacielem, który będzie mi towarzyszył do pierwszych pierwiosnków. A najbardziej do herbaty lubię ciasta bez kremu, suche, które można w niej maczać, albo każdy gryz popijać gorącym naparem. To czas kiedy można trochę czasu spędzić w kuchni - ogrzewając dom ciepłem z piekarnika i dzielić się zapachem świeżo upieczonego ciasta z rodziną. Lubię te bezcenne chwile. Lubie stawać przy kaflowym piecu i ogrzewać sobie plecy. Lubię zakładać wełniane skarpety, które zrobiła mi babcia. Lubię rosę nad ranem. Jednego czego nie lubię, to coraz krótszych dni. 

Na te jesienne wieczory proponuję Wam dzisiaj babkę. Przepis stary jak świat, bo znam go od dziecka. To była jedna z pierwszych babek, które upiekłam. Idealna do herbaty. Miękka, zwarta, czekoladowa. Pyszna na tyle, że za jednym posiedzeniem zjadłam pół blaszki. Inni nie zdążyli jej spróbować w nowej wersji z zieloną herbatą matcha. Ich strata, a moja radość, bo będę musiała upiec jeszcze jedną. Polecam ;)

~ aleksandra




BABKA CZEKOLADOWA Z HERBATĄ

Ciasto:
- 250 g miękkiego masła
- 1 szklanka cukru pudru
- 4 jajka
- 3 łyżki mleka
- 500 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżeczki herbaty zielonej matcha

Wykonanie:

Piekarnik rozgrzać do 170 stopni. Blaszkę na babkę lub dwie keksówki (25x11) smarujemy masłem i posypujemy mąką lub bułką tartą.

Miękkie masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę, trwa to około 8-10 minut. Gdy masa będzie jasna i puszysta, nie przerywając ucierania dodawać po jednym jajku i mleko. Kiedy masa jest pulchna wsypujemy powoli mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i solą. Krótko ucieramy do połączenia się składników. Na końcu wsypujemy cukier waniliowy. Gotową masę dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy kakao, a do drugiej zielona herbatę. Na blaszkę wykładamy na przemian obie masy. Pieczemy 50-60 minut (do suchego patyczka). Po upieczeniu studzimy i posypujemy cukrem pudrem, polewamy polewą lub lukrem.

* Wszystkie składniki na ciasto powinny być w temperaturze pokojowej. Mleko dodajemy stopniowo - łyżka po łyżce. Ciasto nie powinno spływać z łyżki, ale się jej "trzymać"

Smacznego!






Brak komentarzy :

Prześlij komentarz