wtorek, 13 października 2015

JAMAJKA CAKE


Za oknem brak słońca, lekko mży Ogólnie jest nieciekawie, ale spacer w taką pogodę dobrze nam zrobi. Żeby trochę rozjaśnić dzisiejszą aurę poszukałam jakiś słonecznych wypieków. Pomysłów jest multum, ale mnie zaintrygowało ciasto jamajka. Zobaczyłam, zrobiłam i jestem zadowolona z efektu jaki otrzymałam. Lekki czekoladowy biszkopt, dżem morelowy, miękkie, dojrzałe banany, galaretka cytrynowa, pyszny delikatny krem śmietankowy i starta czekolada. Czysta rozkosz dla podniebienia. Upieczesz, zjesz i nie zapomnisz. Uśmiech masz na zawołanie. Najlepszy na następny dzień, także radzę go zrobić dzień wcześniej i na całą noc pozostawić w lodówce.

~ aleksandra




JAMAICA CAKE
(25X40cm)


Biszkopt:
- 8 jaj (białka i żółtka osobno)
- 1,5 szklanki cukru
- 6 łyżek kakao
- 80 g gorzkiej czekolady
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki wody

Krem śmietankowy:
- 600 g śmietanki 36%
- 500 g serka mascarpone
- 4-6 łyżek cukru pudru
- 1 łyżeczka soku z cytryny

Dodatkowo:
- 1 słoik 220-250 g dżemu morelowego
- 6-7 długich dojrzałych bananów
- sok z 2 cytryn
- 2 galaretki cytrynowe
- 750 ml wody
- 80-100 g gorzkiej czekolady startej na tarce

Wykonanie:

Piekarnik rozgrzać do 175 stopni. Spód blaszki wyłożyć papierem do pieczenia.

Wodę (750 ml) zagotowujemy i wsypujemy do niej galaretki. Dokładnie mieszamy i odstawiamy do ostudzenia i lekkiego stężenia.

Białka jajek ubijamy na lekko sztywną pianę. Po łyżce w niewielkich odległościach dodajemy cukier. Dokładnie ubijamy. Następnie dodajemy po jednym żółtku, po każdym dobrze miksujemy. Mąkę z kakao przesiewamy i mieszamy razem z czekolada. Zmniejszamy obroty miksera na minimum i wsypujemy po łyżce mąki razem z kakao i czekoladą. Dokładnie ale delikatnie mieszamy. Na końcu wlewamy wodę. Mieszamy do połączenia się składników. Gotowe ciasto przelewamy do blaszki. Pieczemy 35 - 40 minut (góra-dół). Upieczony biszkopt studzimy, potem odwracamy do góry dnem i zdejmujemy z niego papier.

Blaszkę ponownie wykładamy papierem do pieczenia (całą blaszkę). Biszkopt kroimy wzdłóż na dwa blaty o jednakowej grubości. Jeden z nich wkładamy do blaszki. Smarujemy go dokładnie dżemem morelowym. Banany kroimy wzdłuż i maczamy je w soku z cytryny. Rozkładamy je na całym biszkopcie obok siebie starając się, żeby było jak najmniej wolnego miejsca - nie pokrytego bananami. Zalewamy je galaretką, którą wyrównujemy. Tak przygotowane ciasto wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia galaretki.

Przygotowujemy krem ubijając wszystkie składniki (oprócz soku z cytryny): mascarpone, śmietanka i cukier. Na galaretkę wykładamy 2/3 kremu dokładnie i równo go rozprowadzając po całej powierzchni. Krem przykrywamy drugim blatem i dociskamy go lekko. Na wierzchu rozprowadzamy pozostałą część kremu - wyrównujemy. Wstawiamy do lodówki na całą noc. Przed podaniem na wierzchu posypujemy ciasto startą czekoladą.

Smacznego!

                                   




4 komentarze :

  1. U mnie też niedawno gościło:) Pyszne ciacho :)

    OdpowiedzUsuń
  2. widziałam to ciacho u Ciebie - fajnie wyszło ;) dzięki

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od samej nazwy człowiekowi robi się cieplej :)

    OdpowiedzUsuń